Październik jest najbardziej wypełnionym wydarzeniami miesiącem. Pekabex bierze w nich wszystkich udział. W harmonogramie są kongresy i konferencje, gale i debaty, spotkania z inwestorami na budowach z okazji rozpoczęcia czy zakończenia inwestycji. O tym, na których nadchodzących wydarzeniach będziecie mogli nas spotkać jeszcze w tym roku, dowiecie się dziś z rozmowy z Agnieszką z Działu Komunikacji i Marketingu w Pekabex.
Na czym polega Wasza praca, czym w Pekabeksie zajmuje się Dział Marketingu jeśli chodzi o część wydarzeniową?
Nasz dział organizuje wszelkiego rodzaju komunikaty, eventy na budowach oraz wszystko to, co jest bezpośrednio związane z uroczystymi otwarciami i zakończeniami budów. Mam tu na myśli np. wmurowanie kamienia węgielnego czy zawieszenie wiechy. To są wydarzenia związane z pracą na budowach. Przede wszystkim zajmujemy się promocją Pekabeksu „na zewnątrz”. W tym celu organizujemy przedstawicielom różnych działów (głównie Sprzedaży) udział w targach, konferencjach i spotkaniach. Poza tym – tak od strony technicznej. Współtworzymy treściowo, graficznie i zamawiamy do produkcji katalogi oraz wszystkie rzeczy, na których można umieścić nasze logo. Takie jak: roll-upy, notesy, długopisy, kalendarze czy krówki (które swoją drogą cieszą się ogromną popularnością).
Czym obecnie żyją marketingowcy w naszej branży?
Okres od połowy września do połowy listopada jest najbardziej wypełnionym wydarzeniami czasem w roku. Wszyscy wrócili już z wakacji, pełni energii, gotowi na nowe wyzwania, z inspiracjami z wyjazdów… Nasz grafik przepełniony jest różnymi imprezami, do których się przygotowujemy. Są to wszelkiego rodzaju fora, seminaria, panele dyskusyjne czy targi organizowane w Polsce, jak i za granicą. Drugi tor naszej pracy stanowią wszystkie wydarzenia cykliczne. Na przykład szykowanie się do świętowania naszych poznańskich Imienin ulicy Święty Marcin – dzielimy się tą radością z innymi. Wtenczas wysyłamy do naszych klientów i pracowników, tych, którzy nie mieszkają w Poznaniu i w Wielkopolsce, rogala świętomarcińskiego wraz z życzeniami. W ten sposób zaznajamiamy ich z tą naszą słodką tradycją.
Czy mogłabyś powiedzieć coś więcej na temat naszego uczestnictwa w nadchodzących wydarzeniach? Gdzie będziemy obecni?
Pekabex jest świeżo po targach Drema i Taropak na poznańskich Międzynarodowych Targach. Byliśmy też na konferencji OKAM – prezentacji master planu F.S.O. w Warszawie (gdzie wystąpił prezes Przemysław Borek, prezentując zrównoważoną stronę prefabrykacji) czy seminarium regionalnym dla projektantow, architektów i branżowców „Millennium” w Olsztynie. Jesteśmy również po organizacji naszego własnego wydarzenia szkoleniowego dla klientów PKX Design Meeting w Bielsku-Białej, oraz uczestnictwie w 70-leciu Wydziału Inżynierii Lądowej i Transportu Politechniki Poznańskiej. Jesteśmy w trakcie targów Expo Real w Monachium (4 do 6 października) oraz konferencji o biznesie międzynarodowym PAIH. Aktualnie przygotowujemy się między innymi do zakończenia budowy WSSE „INVEST-PARK” w Jaworzynie Śląskiej, seminarium „Perspektywy budownictwa modułowego w Polsce”, które odbędzie się 6 października na Politechnice Poznańskiej, Dni Betonu 2023, targów BALTEXPO w Gdańsku, które odbędą się 10–12 października, Katowickiego Forum Samorządowego, targów Betonggalan w Szwecji, które odbędą się 12 października, czy kongresu Local Trends w Poznaniu. Te wszystkie informacje można znaleźć na naszych mediach społecznościowych: linkedin, facebook. Tam na bieżąco informujemy, gdzie jesteśmy, byliśmy lub będziemy.
A co jest w tej pracy najtrudniejsze, stanowi największe wyzwanie?
W pracy marketingowców zawsze najcenniejszy, ale i najtrudniejszy jest czas. Mam tu na myśli organizowanie bieżących zadań, które jak widać z powyższej listy, są bardzo wymagające. Ale jednocześnie wiele nowych spraw wpada nagle i trzeba je ułożyć, wpisać w grafik. Nasz obszar jest bardzo żywy, kreatywny, reagujemy na bieżąco. Wydaje mi się, że to jest dla marketingowców najbardziej stresujące, bo, kiedy zaczynam dzień mam przykładowo w planie ok. 15 zadań do wykonania. Mówię sobie: „15 rzeczy – dobra, będę miała na to osiem godzin. Zrobię to”. Wtedy okazuje się, że pojawiło się tyle spraw, o których nie wiedziałam. Przez to, że się pojawią (a pojawiają się codziennie), zrobiłam tylko jedną. Praca w marketingu wymaga ogromnej elastyczności.
Dziękujemy za rozmowę!