O tym, jak wyglądała droga do objęcia stanowiska Dyrektora Produkcji w Poznaniu, a także o tym, jakich współpracowników poszukuje, możecie przeczytać w rozmowie z Dawidem Mendykiem.
Od ilu lat pracujesz w Pekabeksie? Jak wyglądała Twoja ścieżka rozwoju w naszej firmie?
Moja praca w Pekabeksie zaczęła się 10 kwietnia 2012 roku na stanowisku laboranta. Na początku byłem zatrudniony na podstawie umowy zlecenie, po zakończeniu studiów była już to umowa o pracę, na pełen etat, dalej na stanowisku laboranta, docelowo jako technolog betonu. Przez pierwsze miesiące przechodziłem przez działy kontroli jakości, betonownię, laboratorium, żeby poznać pracę z różnych perspektyw. Potem zacząłem pracę jako technolog, którą kontynuowałem przez następne lata. W międzyczasie pracowałem również jako inżynier budowy. Po około siedmiu latach i wraz z rozwojem firmy – po przejęciu przez Pekabex innych fabryk, przejąłem również obowiązki jako grupowy technolog odpowiedzialny za zakład w Poznaniu i za zakłady w Gdańsku, do roku 2021, gdy objąłem stanowisko szefa produkcji.
Co uważasz za swoje dotychczasowe największe osiągnięcie zawodowe?
Miejsce, w którym jestem. To, że po zakończeniu edukacji na Politechnice Poznańskiej, na kierunku Budownictwo, znalazłem się w firmie, w której obecnie pracuję, od wspomnianych jedenastu lat. W tym czasie osiągnąłem jeden z najwyższych szczebli kariery w branży.
Skoro wspomnieliśmy o sukcesach, to dla równowagi trzeba by też opowiedzieć o trudnych sytuacjach i wyzwaniach, z którymi spotykasz się na co dzień.
Największe wyzwania są związane z innowacjami i nowymi kontraktami pozyskiwanymi przez Dział Sprzedaży. Mowa o kontraktach bardzo wymagających i specyficznych, na produktach, które były w przeszłości wykonywane jednostkowo lub nie były dotąd wykonywane wcale. Jest to dla nas, dla Działu Produkcji wyzwanie, żeby zrealizować dany kontrakt zgodnie z wymaganiami klienta, jako już wspomniana dla nas nowinka i coś, czego musimy się w bardzo krótkim czasie nauczyć. Innym wymagającym tematem jest zapewnienie ludziom bezpieczeństwa w obszarze produkcyjnym. Prefabrykacja to przemysł ciężki i należy cały czas mieć z tyłu głowy, jak istotne jest zachowanie zasad, na przykład przy pracy w obszarze poruszania się suwnic.
Jacy pracownicy są obecnie poszukiwani do pracy w poznańskiej fabryce? Czy trzeba do tego mieć specjalne umiejętności i wykształcenie?
Z założenia „pracownik idealny”, poszukiwany przez nas, to pracownik z doświadczeniem, i to ma największy wpływ na zatrudnienie. Szukamy niekoniecznie specjalistów, ale ludzi, którzy mieli nawet niewielką styczność z budownictwem. Osób, które wprowadzają wartość i niekoniecznie trzeba im poświęcać tyle czasu, jak komuś początkującemu. Oczywiście zdarzają się wyjątki, z tym że są to ludzie, po których widać energię i chęć do pracy i to, że chcą się uczyć nowego fachu. Mieliśmy tu kierowców, osoby po seminarium, księgowych, dostawców pizzy… a dziś są to wyspecjalizowani pracownicy produkcyjni.
Jak może wyglądać kariera osoby pracującej na produkcji?
Samo pokazanie zaangażowania i chęci do rozwoju. Poprawne wykonanie elementów bardzo wysokiej jakości, z bardzo dobrą wydajnością – takie osoby są bardzo szybko dostrzegane i mogą być z czasem awansowane na brygadzistę, lidera czy majstra. Obecnie mogę powiedzieć że ok. 90% szefów produkcji czy pracowników z działów okołoprodukcyjnych to osoby, które doszły tam właśnie po szczeblach kariery w Pekabeksie, to nie były osoby zatrudnione z zewnątrz, tylko pięły się tutaj.
Jakie innowacje planujesz wprowadzić w najbliższym czasie?
Innowacje planowane do wprowadzenia to szeroko pojęta automatyzacja. Szukamy ścieżek rozwoju w kierunku automatyzacji produkcji przede wszystkim w związku z brakiem osób wysoko wykwalifikowanych i w ogóle z brakiem pracowników fizycznych na rynku. Mam tu na myśli automatyzację linii technologicznych czy wylewania betonu, tworzenia koszy zbrojeniowych. To jest główny kierunek, który chcemy obecnie rozwijać.
Dziękuję za rozmowę.